Fot. Pogorzelisko po pożarze budynku jednorodzinnego
Pani Joanna Molenda w lutym ubiegłego roku straciła swój cały dobytek. Wcześniej mieszkała w Gdyni, przechodząc na emeryturę chciała się przeprowadzić na wieś, konkretnie do gminy Szemud, jak wspomina:
"Jeszcze przed wprowadzeniem się, przywiozłam do nowo wybudowanego domu swoje rzeczy, które spłonęły w pożarze, kompletnie wszystko, cały dobytek razem z budynkiem zajął ogień, zostałam tylko z ziemią..." - wspomina Pani Joanna Molenda
Zobacz materiał filmowy, gdzie Pani Joanna opisuje swoją sytuację przedsiębiorcom podczas Gali Diamentów Przedsiębiorczości w Centrum Samorządowym w Szemudzie ⬇️
[YT]https://youtu.be/6qsbdT7kA0U[/YT]
W jaki sposób można pomóc? Przekazując 1,5% podatku podczas rozliczenia dochodów.z urzędem skarbowym. Zobacz wszystkie szczegóły na poniższej grafice: ⬇️
W tym samym czasie córka pani Joanny prowadzi również zbiórkę pieniędzy na pomoc w tej konkretnej sytuacji, tutaj adres zrzutki - pod tym adresem można przeczytać szczegółowo o całej sytuacji, m.in.
"Moja mama całe życie marzyła o domu na wsi. Domku z ogrodem, w którym sadziłaby owoce i warzywa i w którym biegałby nasz piesek. Domku w pełni funkcjonalnym, który byłby bezpieczny, i którego utrzymanie nie wpędzałoby jej w coraz większe kłopoty finansowe. Mimo trudnej sytuacji na świecie i w kraju, wbrew wszystkiemu, mama postanowiła postawić na swoim i spełnić swoje marzenie. Moja 60-letnia, samotna mama, która jakiś czas temu wygrała walkę ze złośliwym rakiem krtani, oraz walkę z jego konsekwencjami - znalazła ziemię, wybudowała dom i codziennie od rana do wieczora walczyła z jego wykończeniem, często kafelkując i malując go sama, kiedy zawodził ją kolejny fachowiec. Codziennie, małymi kroczkami usilnie dążyła do realizacji swojego największego marzenia." - fragment opisu "Odbudujemy życie mojej Mamie" na portalu Pomogam.pl
Fot. Pogorzelisko po pożarze budynku jednorodzinnego
[ALERT]1708641292818[/ALERT]
[POLUB_FB]
[CGK]347[/CGK]