Aktualność
Środa, 19 czerwca 2024, 17:00

Kradła prąd i uprawiała konopie indyjskie!

W Wejherowie doszło do nietypowego przypadku kradzieży prądu, który ujawnił się dzięki czujności mieszkańca zaniepokojonego niezwykle wysokimi rachunkami za energię elektryczną. Po zgłoszeniu do  firmy energetycznej, pracownicy tejże firmy stwierdzili nielegalne podłączenie do sieci elektrycznej pokrzywdzonego.

Wczoraj, we wczesnych godzinach porannych, wejherowscy funkcjonariusze policji otrzymali zgłoszenie o nielegalnym poborze prądu w jednym z lokalnych mieszkań. Na miejsce wysłano patrol, który ustalił, że 35-letnia kobieta z Wejherowa nielegalnie korzystała z instalacji elektrycznej swojego sąsiada. Początkowo odmówiła ona wpuszczenia policjantów, więc sprawdzili oni, czy znajduje się w środku. Podczas obchodu budynku zauważyli w oknie doniczkę z konopiami indyjskimi. Wkrótce potem funkcjonariusze wkroczyli do mieszkania, zatrzymali kobietę i zabezpieczyli znalezioną roślinę.

 

W tej chwili trwają czynności w tej sprawie. Kobieta na noc trafiła do policyjnej celi. Niewykluczone, że niebawem usłyszy zarzuty dotyczące kradzieży prądu oraz uprawy konopi indyjskich. Za popełnione przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
asp.sztab. Anetta Potrykus
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie

Kradzież prądu i nielegalna uprawa roślin, w tym konopi indyjskich, są poważnymi przestępstwami, które mogą prowadzić do surowych konsekwencji prawnych. W Polsce, zgodnie z obowiązującym prawem, kradzież energii elektrycznej jest traktowana jako oszustwo i może skutkować zarówno karą grzywny, jak i pozbawieniem wolności. Podobnie, uprawa konopi indyjskich bez odpowiednich zezwoleń jest przestępstwem narkotykowym, które jest ścigane z mocy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!
Szemud24 - facebook Polub nas na Facebooku!
Ewelina Zaputowicz
Ewelina Zaputowicz
Redaktor